Dekolty, do których nie należy zakładać naszyjników

Tydzień temu pisałam, jak dobieramy naszyjnik do dekoltu. Dziś omówię dekolty, z którymi każdy naszyjnik się kłóci. Doskonale wyglądają natomiast z kolczykami lub bransoletką.

Dekolty, do których nie zakładamy naszyjnika, to:
• dekolt asymetryczny,
• dekolt woda,
• dekolt z ramiączkami,
• dekolt wysoki pod szyją w połączeniu z nagimi ramionami tj. stójka, półgolf, łezka.

Naszyjników nie zakładamy również do bluzek ze zdobieniami pod szyją tj. hafty, marszczenia, kokardy czy falbany.

dekolt asymetryczny
Dekolt asymetryczny najkorzystniej wygląda w połączeniu z kolczykami. Naszyjnik niepotrzebnie zakłóca jego piękną linię. Gdy dekolt jest głęboki, można ewentualnie pokusić się o bardzo krótki naszyjnik. Czy będzie pasował, to już kwestia indywidualna dekoltu i naszyjnika.

dekolt woda
Dekolt typu woda (tzw. lejący się dekolt) sam w sobie jest dekoracyjny. Krótkie naszyjniki powielają bogatą linię tego dekoltu, przez co ozdób jest zbyt wiele. Długie z kolei nieładnie układają się na materiale. Dlatego najlepiej nie łączyć go z naszyjnikiem.

dekolt ramiaczka
Ramiączka kłócą się z naszyjnikiem. O wiele korzystniej wygląda połączenie z kolczykami. Nie bez powodu na obrazku przestawiłam krótkie kolczyki. Długie (jak na pozostałych rysunkach) tworzyłyby dwie pionowe linie, które wyglądałyby niekorzystnie z ramiączkami.

dekolt wysoki
Dekolty wysokie pod szyją takie jak stójka, półgolf czy łezka nie wyglądają dobrze z naszyjnikiem, zwłaszcza w połączeniu z nagimi ramionami. O ile półgolf z rękawami mógłby jeszcze wyglądać korzystnie z długim naszyjnikiem, o tyle bez rękawów nie będzie się z nim dobrze prezentował. Nigdy natomiast nie łączymy z naszyjnikiem dekoltu typu łezka.  

Powiązane produkty

Produkt dodany do listy życzeń
Produkt dodany do porównania.