Złoto w tygodniu poświątecznym lekko zwalnia tempo. Wycena jednej uncji spadła o około 10 dol. do poziomu 1284 dol. To efekt - w głównej mierze – mniejszych obaw i strachu inwestorów związanych z wyborami prezydenckimi we Francji. Poprawa nastrojów dała się odczuć również po poniedziałkowych danych z Chin, czego efektem były drożejące amerykańskie indeksy, spadające ceny metalu szlachetnego i wyższa wycena jena.

Wykres 1: Złoto w długim terminie


Wykres 2: Złoto oraz kontrakt CFD na SP500, interwał 1-godzinowy



Sondaże pokazały, że poparcie dla kandydatki  Frontu Narodowego – Marine Le Pen słabnie. To ewidentnie sugeruje, że wygrana innego kandydata w wyścigu o fotel prezydenta Francji spowoduje tzw. „raj ulgi” – kapitał popłynie w kierunku  bardziej ryzykownych aktywów, a euro zyska.


Na samym początku minionego tygodnia rynek poznał tempo rozwoju gospodarki chińskiej. Okazało się, że w I kwartale 2017 roku jej wzrost był najsilniejszy od końca 2015 roku. Obraz, który zobaczyliśmy jest pokłosiem koniunktury na tamtejszym rynku nieruchomości. W poniedziałek silnie zdrożał kontrakt futures na indeks SP500, para USD/JPY wzrosła do poziomu 109,0 a złoto osunęło się do 1281 dol. za uncję.

We wtorek informacją dominującą była zapowiedz premier May o przyspieszonych wyborach, które zaplanowała na 8 czerwca. Efektem była silna aprecjacja funta szterlinga. Złoto w pierwszych minutach traciło, jednak w trakcie sesji amerykańskiej zaczęło silnie rosnąć. 

W drugiej części tygodnia poznaliśmy kilka istotnych danych makroekonomicznych z USA. Odczyt Philly Fed, który rozczarował, wyniósł 22 pkt. oczekiwano natomiast 25 pkt. Piątkowe wstępne PMI z sektora przemysłowego i usługowego wypadły poniżej konsensusu. Informacje te przeceniły dolara.  Rynek złota czwartkową i piątkową sesję mógł zaliczyć do udanych.  

Z technicznego punktu widzenia złoto wykonało w ostatnich 5 sesjach techniczną korektę. Jej zasięg był zbliżony swoją rozpiętością do dwóch poprzednich (z końca marca oraz z pierwszej połowy kwietnia). Jest to dowód na to, że obecnie rynek złota porusza się wybitnie „technicznie”. Cena dodatkowo zatrzymała się na ważnym wsparciu wynikającym z poziomu  Fibonacciego (38.2%). Piątkowe wzrosty metalu zatrzymały się na górnym ograniczeniu formacji flagi. Przełamanie tej linii da sygnał kupna i otworzy tym samym drogę do poziomu 1300 dol. za uncję. W przypadku pozytywnego dla rynku finansowego wyniku pierwszej tury wyborów we Francji, z dużym prawdopodobieństwem metal ponownie przetestuje średnioterminową linię trendu wzrostowego (okolice 1270 dol. za uncję).


Wykres 2: Złoto kwotowane w USD, interwał 2-godzinowy



Arkadiusz Kłosiński
Mennica Skarbowa S.A.

Powiązane produkty

Produkt dodany do listy życzeń
Produkt dodany do porównania.