Analitycy rynku złota z największych światowych instytucji od dawna grzmią, że wydobycie złota na świecie będzie spadać. Teraz głos zabrała firma Metals Focus, która informuje, że podaż złota w tym roku wyraźnie się już zmniejszyła.

Powodów spadku jest wiele. Jak zwykle, najważniejszym są pieniądze. Po szczycie notowań z września 2011 roku, kiedy wydobycie kruszcu było niesłychanie lukratywnym biznesem, wraz ze spadkiem cen kruszcu, spada i rentowność kopalń. A te - eksplorując dostępne złoża i kopiąc coraz głębiej - ponoszą przecież coraz wyższe koszty, nierzadko przekraczające nawet 1000 dolarów za uncję. 

Część wielkich projektów wydobywczych, rozpoczętych na początku obecnej dekady, zostało porzuconych, ale w niektórych przypadkach - jak kopalnia Pueblo Viejo na Dominikanie - poniesione wydatki zmusiły spółki górnicze do kontynuacji mało opłacalnej działalności.

Mimo przeciwności, aby zaspokoić potężny popyt na kruszec, wydobycie złota co roku notowało niewielkie wzrosty. Od 2006 roku wzrosło o ok. 30 proc. i wg danych World Gold Council w ubiegłym roku wyniosło 3236 ton. Za wynik ten odpowiadają przede wszystkim Chiny, Rosja i Meksyk. Do wzrostu przyczyniły się także nowe projekty w Afryce i odbicie produkcji w Kanadzie i Australii.

Teraz jednak może się okazać, że szczyt podaży kruszcu ze światowych kopalń już za nami. Według analityków Metals Focus w pierwszym kwartale (rok do roku) wydobycie złota spadło o 0,4 proc., co może wydawać się niewielkim spadkiem, jednak eksperci uważają to za początek trendu. Także analitycy GFMS i CPM Group przyznają, że oczekują spadku wydobycia, który ma przyspieszyć jeszcze w okolicach 2020 roku.


Warto przy tym podkreślić, że nawet w przypadku znacznego wzrostu notowań, prowadzącego do wzrostu rentowności kopalń, problem stanowi brak nowych odkryć (wykres powyżej). Największe wydatki na poszukiwanie złota przypadły na 2012 rok, kiedy spółki górnicze wydały na eksplorację aż 6 miliardów dolarów. Jeszcze dekadę temu na świecie dokonywano 18 nowych odkryć znaczących złóż (tj. takich o szacowanej zawartości miliona uncji). Dziś takie odkrycia zdarzają się średnio raz na rok.

Pytaniem pozostaje jak szybko spadek wydobycia - odpowiedzialnego dziś za blisko 71 proc. całkowitej podaży złota - odbije się na notowaniach kruszcu.

MW

Powiązane produkty

Produkt dodany do listy życzeń
Produkt dodany do porównania.