Twój koszyk
Brak produktów w koszyku
- Autor wpisu: Mennica Skarbowa
- Data wpisu:
Jeden z największych przetwórców i producentów złota na świecie, niemiecka Grupa Heraeus, przejmuje nie mniej słynną szwajcarską spółkę Argor-Heraeus - donoszą zachodnie media.
Ich połączenie uczyni markę Heraeus prawdziwym gigantem na rynku złota. Jak mówią jej przedstawiciele, stanie się ona najpotężniejszym dostawcą metalu na świecie.
(src: https://www.heraeus.com)
Historia złotego giganta
Mennica Argor-Heraeus istnieje od 1951 roku i już rok później znalazła się na liście producentów akredytowanych przez LBMA. Sztabki oznaczone jako „Good Delivery” produkuje od 1961 roku. W 1973 roku jej właścicielem został szwajcarski bank UBS, a od 1986 roku udziały w niej posiada również niemiecka, rodzinna spółka Heraeus.
Gdy w 1999 roku UBS wycofał się z zaangażowania w mennicę, 33 proc. udziałów pozostało w rękach Heraeus’a, 32,7 proc. kupił Commerzbank, 30 proc. trafiło do Mennicy Austriackiej. Pozostały pakiet pozostał w rękach zarządu Argor-Heraeus. Teraz, po ostatecznym zatwierdzeniu nowej transakcji, Heraeus stanie się właścicielem 100 proc. udziałów.
Już w ubiegłym roku pojawiły się pierwsze głosy o sprzedaży pakietu większościowego w Argor-Heraeus, jednak wtedy oczekiwana cena okazała się zbyt wysoka, a finanse zainteresowanych kupnem - za mało przejrzyste.
Cenna infrastruktura, doświadczenie i prestiż
Obecnie Heraeus odpowiada za ok. 10 proc. łącznej produkcji złota przez siedem największych rafinerii świata. Przejmując szwajcarską rafinerię zyska nie tylko kolejną prestiżową markę, ale i ceną infrastrukturę, niezbędną by zwiększyć produkcję.
Spółka Argor-Haraeus z siedzibą w Mendrisio w Szwajcarii, posiada obiekty m.in. we Włoszech, w Niemczech, Chile, Hong Kongu i USA. Zajmują się one przede wszystkim rafinacją złota pozyskanego z kopalni oraz recyklingu, ale także produkcją sztabek, monet i półproduktów.
W wydanym przez spółkę Heraeus oświadczeniu jej prezes, Jan Rinnert, powiedział, że podejmując decyzję o przejęciu kierował się przede wszystkim doświadczeniem Argora w produkcji złota i srebra, ponieważ sam Heraeus specjalizuje się w przetwórstwie metali z grupy platynowców.
Za swój pakiet udziałów Heraeus miał zapłacić „kilkaset milionów euro”. Trudno zakładać, że zdecydował się na taki ruch nie wierząc, że przez złotem naprawdę dobre czasy.