Ubiegły poniedziałek nie przyniósł żadnych istotnych zmian na arenie międzynarodowej, ani danych gospodarczych, które zachwiałyby notowania złota. Cena przez cały dzień wahała się w wąskim kanale na poziomie ok. 1255 USD za uncję. Na stosunkowo silną pozycję złota po weekendzie wpłynęło przede wszystkim zamieszanie wokół domniemanego wpływu Rosji na wyniki ostatnich wyborów prezydenckich w USA. Każdy skandal wokół Donalda Trumpa istotnie osłabia bowiem jego realne możliwości przeprowadzenia zapowiadanych w kampanii reform mających napędzić amerykańską gospodarkę.

We wtorek złoto oddało nieco z wypracowanych niedawno zysków i spadło z najwyższego od blisko miesiąca poziomu w oczekiwaniu na wskazówki dotyczące planów Rezerwy Federalnej w kwestii planowanej na drugie półrocze podwyżki stóp procentowych. Nie trzeba jednak było długo czekać, by po odbiciu od tygodniowego minimum na poziomie 1244,50 USD/oz nastąpiły dalsze wzrosty notowań. Przyczyniły się do tego niewątpliwie słabsze od oczekiwanych dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, z których jasno wynika, że Fed próżno wypatruje wzrostu inflacji.

Przede wszystkim złoto skorzystało jednak na braku sygnałów odnośnie terminu najbliższej podwyżki stóp procentowych i deklaracji Fed-u odnośnie „stosunkowo szybkiego” rozpoczęcia procesu redukcji jego bilansu. Złoto poszybowało na spocie powyżej 1264 USD za uncję, a notowania pary EUR/USD na poziom 1,1780, niewidziany od ponad 2 lat.

Czwartek przyniósł drobną korektę, wywołaną odbiciem na dolarze, który skorzystał na pozytywnych danych płynących z amerykańskiej gospodarki w kwestii eksportu kluczowych dla niej produktów. Notowania złota utrzymywały się jednak zaledwie kilka dolarów poniżej przekroczonego dzień wcześniej poziomu 1260 USD/oz.    

Piątkowe dane na temat amerykańskiej inflacji i PKB za drugi kwartał  nie pozostawiły jednak złudzeń co do możliwości nieodległej interwencji Fed-u na polu stóp procentowych. Złoto wsparła także pośrednio Korea Północna, odpalając kolejne pociski balistyczne i wywołując popyt na fizyczny kruszec wśród inwestorów szukających „bezpiecznej przystani”.

Cena uncji złota przekroczyła tego dnia poziom 1270 USD, osiągając tym samym najwyższą cenę od sześciu tygodni i po raz trzeci z rzędu zamykając tydzień na plusie. Giełda za Oceanem zamknęła się z wynikiem 1270,10 USD za uncję, a polski inwestor na koniec tygodnia za uncję kruszcu musiał zapłacić nieco ponad 4600 PLN.  

MW

Powiązane produkty

Produkt dodany do listy życzeń
Produkt dodany do porównania.